To prawdziwa zagadka – setki poniemieckich ewangelickich cmentarzy zostały doszczętnie rozgrabione i ogołocone z wszelkich metalowych detali, a ten w Karsiborze uchował się w niezłym stanie. Może dlatego, że leży na wyspie i w dodatku na uboczu, w lesie za wsią, i złomiarzom po prostu nie chciało się tu fatygować?Fakt pozostaje faktem – na żadnym innym poniemieckim cmentarzu na Pomorzu Zachodnim nie zachowało się aż tyle żeliwnych detali, w dodatku w dobrym stanie.Cmentarz powstał w drugiej połowie XIX wieku. Większość zachowanych grobów pochodzi z przełomu XIX i XX stulecia.
Info na podstawie książki Zachodniopomorskie tajemnice – Michał Rembas